.
.
Tyle myśli których nie umiem dobrać w słowa.
nie które rzeczy tak zmieniają, że zapominamy ze jesteśmy ludźmi i zachowujemy się gorzej niż zwierzęta.
sami sobie stwarzamy problemy, ludzka ciekawość i żądza władzy oraz zachłanność nas gubi.głupie cechy...
jest nam wiecznie mało. kiedy już osiągniemy to co chcieliśmy, chcemy więcej i więcej.
a są rzeczy które powinny istnieć bez ludzkiej pomocy...wszystko jest dobrze póki człowiek nie sięgnie po coś
co nie jest dla niego. od wieków tak jest że tracimy przez własną pazerność i ciekawość...ewa zerwała jabłko tylko dlatego że Bóg powiedział aby nie ruszała jabłoni...ale skoro czegoś nie można to znaczy że jest to na pewno coś nie zwykłego. często sięgamy po ten zakazany owoc i przeważnie nam się on spodoba. bo przecież ludzie to wymyślili i przecież to jest to czemu nie możemy tego mieć... po prostu są rzeczy które nie są dla wszystkich, są ludzie którzy potrafią nie zgubić samego siebie dla czegoś nie wartego, ale są ludzie dla których pewne rzeczy nie są zrobione. ale to zawsze będzie, zawsze będzie człowiek i zawsze będzie towarzyszyć mu uczucie nie dosytu i pragnienie posiadania więcej...
.
.
trzeba w pewnym momencie wyjechać i odpocząć i przeczekać burze
ta monotonność już dobija.
ale teraz będę mieć miesiąc, żeby odpocząć od tej codzienności, która jest dość skomplikowana.
przyjemność i branie nie za poważnie zmieniła się w codzienność i to co lubiłam zaczęło być czymś normalnym i przestało być czymś co pozwalało uciec od rzeczywistości... trzeba wtedy odpocząć, wrócić i dalej robić to co chcemy żeby móc jako staruszek usiąść w bujanym fotelu w spokoju i samemu sobie spojrzeć w oczy i powiedzieć że nie zmarnowało się życia....żeby nie żałować a reszta już jest nie ważna...żyjemy dla siebie. bo w końcu przychodzi moment kiedy sam sobie odpowiadasz na pytanie czy żyłem tak jak chciałem? nie można żyć tak jak ktoś ci powie bo na końcu tego nie będzie innych ludzi, tylko TY. to było twoje życie...;)
.
.
.