- Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
- Skoro tak wolisz...
W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów.
- Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie.
- ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć.
Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
-Musisz przyjechac, potrzebuje pomocy!
-Co się stało?
- Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spac, a jestem pewna że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść ^^
czasem mam ochotę Ci jebnąć , tak z miłości !
Gdy słysze , że dostałam sms`a nakurwiam salta przez cały pokój myśląc , że to od cb i okazuje się , że znów wygrałam BMW . -,-