,,Kim jest ta ktorej wzrok sledzi moj kazdy krok??
W mym odbiciu widze calkiem obca twarz
Lustro odpowiedz zna... gdzie jest to drugie ja
Nie chce w klamstwie dluzej zyc"
Widze, ze po tym wszystkim duzo sie nauczylam... Juz nie czuje sie taka bezradna jak kiedys... wiem, ze mam sile jakiej nie ma nikt. Ukrywam moje cierpienie za usmiechem, ale chyba tak jest lepiej... latwiej. Obiecalam sobie, ze bede walczyc zawsze... ze wszystkich moich sil. Chciaz to bardzo smutne, ze pomimo tego, ze mialam kochajaca przy sobie osobe walczylam sama. Nie ma co sie oszukiwac... kazdy mysli o sobie jak przetrwac ten zyciowy wyscig. Ja tak nie chce. Nie bede taka ja WY. Chce byc inna... kiedys na tym zyciowym torze przegracie, a wtedy nikt Wam nie pomoze. Dzisiejszy dzien w ogole jest jakis dziwny. Zrozumialam, ze nie jestem stworzona do zwiazku. Nie jestem taka jak ONA. Moze nie mam tego czegos, moze czegos mi brakuje ... nie wiem tylko jedna osoba zna na nie odpowiedzi. Bede sama ... juz zawsze. Bylam strasznie naiwna... myslalam, ze bede szczesliwa, ze ktos mnie pokocha i bedzie wierny i znowu sie pomylilam. Przegralam, ale to juz nie ma znaczenia. Porazka nauczyla mnie ukrywac swoja naiwnosc...
p.s Bo ja nie potrafie kochac za Ciebie i nigdy nie bede umiala ... Jeszcze jeden dzien musze wierzyc, ze kiedys wszystko zrozumiesz...
Kocham ;*