filmy, książki, muzyka, pisanie a ostatnio nawet rysowanie wkrada się do mojego życia
niesprecyzowany stan który jest dość przyzwoity jednak czegoś w nim brakuje
staram się doceniać każdy najmniejszy szczegół przewijający się w moim życiu
kratery na Księżycu obserwowane przez lorynetkę trzymaną trzęsącymi się dłońmi, migocząca od światła z lampki nad wanną piana unosząca się w gorącej wodzie, niebo niczym wyjęte spod pędzla najlepszego malarza na świecie a na nim zachodzące lekko słońce za dachami budynków pokrytych niezliczoną ilością gołębi, oczekiwanie na rozpoczęcie senasu w kinie bądź spektaklu w teatrze przy gasnących powoli światłach, to uczucie gdy budzisz się rano a tam czeka na ciebie rodzina która cię kocha
tyle wspaniałych rzeczy w jednym dniu
trzeba tylko umieć je dostrzegać
a tutaj jak ktoś lubi to polecam: