na samą myśl o dzisiejszym bieganiu, czuje zmęczenie... tak strasznie mi się nie chce i tak wczesnie będe musiała pojechać... za to na 10 do szkoły, załatwić pare spraw. Ten rok szkolny był straszny... oby sie wiecej taki nie powtórzył...
A duchota na zewnątrz dobija...
Praktyki dzisiejsze odbyte...