nie dość że wolne to i jeszcze chata wolna (być może do niedzieli) ! ? no żyć nie umierać, cisza i spokój... lubie to! I jak na złość budzę się o 7... zamiast wyspać się do 10 co najmniej... Kawa stoi na stole, radio w tle leci tylko ta pogoda jakaś nie fajna jest... A mój aparacik pojechał do Zakopanego razem z Nimi... i niestety będe bardzo ale to bardzo cierpieć na brak jego obecności i brak zdjęć!!!
Ale odrobimy to !
no to spróbujmy ten czas wolny spędzić jak najlepiej.... (obyyy...)