Genialnie wstaje i jestem punktualnie na 7.10 a nawet przed czasem. Tak jestem z siebie dumna i to bardzo (tylko nie chwal dnia przed zachodem słońca ) dokładnie.. Lekcje skończone o 14.20, nie było godziny wychowawczej z czego się ciesze bo mogłam być wczesniej w domu. Warsztatów w piątek nie będzie a szkoda, bo myślałam że szybciej przybędzie kolejny weekend. Tak więc oby do piątku...
/ tak własnię się nudzę i nie mam z kim wyjść na zdjęcia...
http://www.youtube.com/watch?v=u47_lIJcBu4&list=PLC1209E9CA1A39CAF