Fuck! Shit! Fuck! Shit!
Nie zdam z matmy. Zawsze o tym marzyłam. Świetnie.
Czy tylko ja widzę to małe serduszko na drzewku obok kopernika? Chyba nie. Zresztą wali mnie to.
Nie wierzę, że to już na mnie nie robi wrażenia. Oszalałam. Dosłownie. To na pewno przez te pieprzone sny! Które tak bardzo kocham. Z dnia na dzień, coraz bardziej. Tam jest taki świat, taki nowy, taki lepszy, jak Almette-puszysty smak natury.
Kurde, no fajnie jest, ale czegoś mi brakuje. Czegoś sama nie wiem czego. Taka wewnetrzna pustka.
Get out of my head! Przynajmniej na razie.
Karol, tak, ja też kocham łącznik <333