Taka tam ja i lampion... :>
Jakość zła, bo z telefonu...
Podobno przynoszą szczęście. Mam parę życzeń...
nie powiem jakie życzenia, bo się nie spełnią, haha :>
( i tak się nie spełnią... ale cóż)
Dzisiejszy dzień spędziłam z Kają i Rafałem. Byliśmy nad rzeką, a tam znalazłam szkło i się nim bawiłam, ładnie ujmując to w słowa...
Chyba jestem masochistką, bo mi się podobało. Po prostu straciłam nagle humor. Odeszłam od nich i już.
No cóż, nie od dziś wiadomo że psychiczna jestem ^^
Tęsknię. tylko nie wiem za czym. To mnie dobija.
Wieczory są najgorsze ...
Mam ochotę puścić troszkę więcej tych lampionów, są w pewnym sensie pocieszające. Odrywa choć na chwilę od tej beznadziei w której żyję. Jestem brzydka i głupia. Było dobrze i się skończyło. I chuj, mam wyjebane.Nie wiem co jest ze mną nie tak. Nie mam po prostu pojęcia...
Pisałabym tu i pisała, ale nie chcę zanudzać... Mam ochotę powiedzieć światu jeszcze wiele rzeczy, ale nie wiem, czy każdy mógłby to przeczytać.
Bye.
_________________
ask.fm/at05