Bylam dzisiaj na jakims badaniu co sie chlorki nazywa i w sumie oprocz tego nic nie robie. Oprucz tego ze przeczyatalam caly bazsennik czesc juz nie wiem ktora..... No i antybiotyk zjadlam.... a pozatym nic....
pogoda jest slioczna, a musze siedziec w domu i sie leczyc. :(:(:(zdecydowanie powinni wynaleśc jakąś maszyne - cos w rodzaju :)trumny:) - do ktorej wkladają człowieka na jakis ktodki czas, a potmwyskakuje lista, dluga jak paragon z sup0ermarketu-:[smiech]:[smiech]:[smiech]:[smiech] co temu czlowikowi jest. Zamkneli by mnie na tydzien do szpitala wyleczyli wszystko i bylo by ok. a jak dalej bedzie tak jak teraz to wyląduje w abramowicach...
.......................tylko nie wiem kiedy.............
Dreptak i lew - Waligórski
Neron dzisiaj przeklina,
Poppea także zła,
Zamiast lew chrześcijanina -
To chrześcijanin zjadł lwa.
Lew był zły, prosto z Nubii,
Bestia wielka i chytra,
Ogromnie chrześcijan lubił,
Nawet bez żadnych przypraw.
Chrześcijanin był mizerak,
Ni pętelka, ni hetka,
Wyglądał na fryzjera,
A nazywał się Dreptak.
Cyrk, publiczność, arena,
Zespół gra na formingach,
A Dreptak, ta gangrena,
Zeżarł lwa jak piklinga.
Nawet nie posmakował,
Spojrzał na gnatów kupę.
Podniósł ogon i schował
- To - powiada - na zupę.
Siadł, szpik z kości wysysa
I dozorcy się pyta:
- Widziałem też tygrysa,
Może go wypuścita?
Wiodą go przed cesarza,
Przez tłum dostojnych gości.
- No, chyba żeś się nażarł?
Rzekł Neron nie bez złości.
- Uwolnię cię od stosu.
Mąk i innych opresji.
Lecz powiedz, w jaki sposób
Dałeś radę tej bestii?
Dreptak z zadowoloną
Miną udzielił wywiadu:
- Bardzo źle nas karmiono,
Trzy dni żem nie jadł obiadu.
Lew jadł trzy razy na dzień,
Był tłusty jak perszeron,
No więc w takim układzie...
- Rozumiem - mruknął Neron -
- Lecz jaka na to recepta?
Podyktuj mi ją, proszę.
- Lew ma być głodny - rzekł Dreptak
- A chrześcijanin tłuścioszek!
:[smiech]:[smiech]:*:[smiech]:[smiech]
i jeszcze - jak by nie bylo widac na foto gram w bagmindtona :PP - nawet nie wiem jak to sie pisze :PP:[smiech]