za wszystko szczerze żałuję, proszę o pokutę i rozgrzeszenie.
wróćmy w czasie do poniedziałkowego wieczoru...
kiedy klaudia olała gości, goście zajęli się sami sobą.
początkowo zaspokoiliśmy nudę żonglowaniem telefonami marki Siemens i Samsung w rytm kankana
oraz kręceniem scen do właśnie realizowanego filmu pt. "Siemens zawsze rozpada się na trzy części",
jednak później Klaudia zaproponowała:
-może się czegoś napijecie?
-to ja wezmę sobie banana!
no i się stało...
za plik 'nie śmiej się!.txt' i jego skutki to się jeszcze rozliczymy dziubasQi =)
tymczasem dzisiejszy dzień minął pod znakiem zakupowania z Biet i FloOo,
której jednak nie znienawidziłam po dzisiaj xD
ok, możecie zostać stylistkami, ale ze mną to ciężko...
więc lepszym wyjściem było zjedzenie pizzy xD
a po drodze napotkała na nas pani z proartu...w celu przeprowadzenia sondy ulicznej
i niektórym nie zdążyło się uciec xD
dziwne, że wcześniej tego nie znałam.
nie ma już nic po tamtej stronie...