Yhh .. życie to ciężkie jest. A jeszcze cięższe w tym życiu to są wybory i decyzje. Właśnie zdecydowałam, że należałoby coś w sobie zmienić. I co? Padło na włosy ;) a konkretnie na grzywkę, którą planuje sobie zrobić ;) Panikuję bardziej niż przed sprawdzianami z fizyki, ale to taki szczegół :] a dzisiejszy wybór ma polegać na tym, czy zostać w domu i oklaskiwać naszych Siatkarzy, którzy podejmować mają Francuzów czy iść na trening i rozwijać własną kondycję i umiejętności. Cholera, szkoda, że na hali nie ma telewizora :D:D