matko ja się czuję, jakbym na roli przez dwa tygodnie pracowała :[szok] ręce mi już opadają po prostu. no ale cóż się dziwić - trening czyni mistrza więc macham sobie po kilka godzin dziennie. czym? POI oczywiście. Poi to jedna z form kuglarstwa i tańca z ogniem czyli fireshow (to tak dla niekumatych :D) już niedługo powinnam dodać zdjęcia z fireshow no i z samych warsztatów, ale narazie posiadacz zdjęć nawala ( K A R O Z D J Ę C I A !!!!!!!!!!!!!!) fajne rzeczy się dzieją ostatnio - wszystko do mnie dociera z dwudniowym opóźnieniem :P wpadłam w jakąś dziurę czasopochłaniaczową :D po prostu nie ogarniam co gdzie kiedy i w jaki sposób :D no ale są wakacje to można :) dobra - śmigam coś zjeść i lecę troche pomachać ;)
PS: KAro dzisaj w parku o 18:30 :)