zdjecie do dupy. niewyraźne... nie mam nosa...
wyglądam na 100 kg [póki co staram się nie dobić do 50]... a moje włosy wygladają na połowę krótsze niż są.
ale w sumie nic mnie to teraz nie obchozi :D
przejaśnienie w głowie.
głupi sms 'co robisz'.
15 minut później...
...chyba znalazłam tą brakująca część szczęścia.
Pieprzyć jutrzejsze walentynki! Są mało istotne
Jest piątek trzynastego... od dzisiaj nie jestem przesądna.
Bo jak można nazwac taki dzień pechowym?
Kamil.