hah jako że zdjęcie ma dokładnie rok
[moja cudna dawna obróbka doprowadziła do tego że wygląda jak robione komórką...]
to i notka też będzie stara... coś mnie wzięło na wspomnienia i wzięłam ją z dawnego photobloga.
'Rodzice pojechali. WRESZCIE.
Zaraz gdzieś pujde. Mam pare godzin spokoju
Więc tak... z dzisiaj... na mojej napisałam sobie napis
"Dwie krótkie odpowiedzi "tak" i "nie" wymagaja najdłuższego zastanowienia".
Bardzo mi przykro ale moim rodzicom się to nie spodobało. Cóż, kazdy ma inny gust.
Po drugie na mojej drugiej ścianie stworzyłam piekną, ogromną pajęczyne z taśmy z kasety. Jest boska.
HeHe. Tata sie lachał że nienawidze pająków a tworze pajęczyny ;p
Zjadłam kilo ciastek i dwa 3bity...
Ku. po co ja tu to pisze?'
można by powiedzieć, że to było dawno i zmieniło sie od tego czasu tyle, że nawet Chcuck Noris nie umie tego zliczyć...
ale coś mi jednak z tego zostało... kurde, moze miesiąc styczeń wpływa na mnie tak, ze chce mi sie pisac po ścianach...