Simka
dawno sie nie odzywałam ale tak bywa no to może przejde do tego
że dzisiaj był super dzień no cosz w szkole zwała:
-marlena tak głosno bekła na polskim (a ja siedze przed nią) to myslałam że wybuchne smiecham na całom klase ale cusz stało sie oczywiscie ja i kuba brecha do końca
-no pani odawała sprawidziany z histori oczywiście kogos musiała zgubić
no nic juz mi sie nie przypomina co sie jeszcze działo
To po szkole poszliśmy do Agaty :Ja, Marlena,Kuba
ZWAŁA NA MAXSA