no i naszlo mnie na wspominanie wakacji....a szczególnie od 17 lipca....wtajemniczeni...czyli chyba z trzy osoby wiedzą o co kaman....hm...prawie 2 miesiące...jak sobie przypomne te wszystkie dni od 17 lipca to masakra...normalnie moglabym napisac ksiazke romantyczna o tym, ale to bylby dramat.... znaczy sie.....piekna historia z tragicznym zakonczeniem....myslalam, ze takie rzeczy sa tylko w filmach, ale okazuje sie, ze w prawdziwym zyciu tez sie takie sytuacje zdarzaja.....
WCIĄŻ PAMIĘTAM TAMTE CHWILE, W KÓRYCH TAK MÓWILĘŚ TYLE, ŻE KOCHASZ, ŻE PRAGNIESZ BYM BYLA TYLKO Z TOBĄ TU NA ZAWSZEEEE......
<LOVE FOREVER>
OBUDŹ MNIE ZE SNU, W KTÓRYM NIE TY SAM BĘDZIESZ SOBĄ, LECZ OBOK CIEBIE BĘDE JA!!!
OBUDŹ MNIE ZE SNU, W KTÓRYM SŁODKO DRĄŻ TWOJE DŁONIE, GDY MUŚNIĘCIEM DOTKNĄ MOJĄ DŁOŃ!!!
Razem ze mną walcz, nie przeciwko mnie...
Może wtedy usłyszysz, kto kiedyś kochał cię!!!
ZAWSZE BĘDĘ JA WIESZYĆ W NAS....
najczulszym pocałunkiem bądź nie ludź jak smakują łzy....
NAJCZULSZYM POCAŁUNKIEM BĄDŹ NIE ŁUDŹ JAK SMAKUJĄ ŁZY...
NAJCZULSZYM POCAŁUNKIEM BĄDŹ NIE ŁUDŹ JAK SMAKUJĄ ŁZY......