KONKURS - pro na 2 miesiące KLIK
Zauroczyła mnie para, którą tworzą Ania (fbl) i Paweł . Zakochani są ze sobą od 16.02.2012r. Życzymy Wam kochani dużo wyrozumiałości i cierpliwości do związku oraz tego abyście zawsze tworzyli jedność.
SZCZĘŚLIWA MIŁOŚĆ
Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w zamian nie oczekujesz
Dobrze jak ludzie w związku się czasami kłócą. Lepsze to niż obojętność, niż machnięcie ręką na problemy i udawanie, że nic się nie dzieje. Gdy kłócicie się to znaczy, że obojgu wam zależy, że to wszystko jeszcze ma dla Was sens i próbujecie to naprawić to co po drodze się psuje.
Tej nocy niebo wydawało się nie mieć żadnej skazy. Siedziałam na mokrym piasku trzymając za rękę mężczyznę swego życia. W powietrzu szczęście tańczyło z miłością, a ja miałam ochotę krzyczeć, że życie jest piękne.
Lubiła, gdy bez żadnego powodu przyciągał ją do siebie i przytulał najmocniej jak się dało. Lubiła, gdy w najmniej oczekiwanym momencie brał ją na ręce i za żadne skarby nie chciał postawić na dół, nie zwracał uwagi nawet na jej piski. Lubiła, gdy mogła zachowywać się przy nim najbardziej naturalnie, popychać go na różne strony a on zamiast się wkurzać - śmiał się. I lubiła, gdy mówił że jej oczy są najładniejsze w całym mieście, a nawet w całym województwie. Lubiła go, lubiła jego obecność.
Ścisnął Moje ramiona przylegając ciało do ściany. jedną ręką oparł się o budynek, drugą natomiast próbował Mnie zatrzymać, gdy chciałam wyrwać się z Jego objęcia. patrzyłam w Jego oczy ironicznie się śmiejąc.- chcesz się na Mnie wyżyć? -syknęłam .-za to, że nie powodzi Ci się z Nią? że w domu nie jest tak, jak powinno być? że w szkole ciężko Ci z nauką? że nie masz już kasy na prochy? że kumple zaczęli Cię zlewać? no uderz, proszę. - powiedziałam odbierając dotkliwie Jego milczenie. ujął jedną dłonią Moją twarz próbując zbliżyć się wargami. instynktownie odwróciłam się w drugą stronę. wtedy mocno ścisnął Mój nadgarstek przytrzymując dłonią twarz, tak abym patrzyła Mu w oczy. - Auu. - pisnęłam . - Już wiesz, jak bardzo Cię kocham? Jak tęsknię? Jak cholernie mi Ciebie brakuje? - krzyczał potrząsając Mną. wtedy z Jego zielonych tęczówek wypłynęła łza. przykucnął obok i próbując się wtulić szepnął jakże istotne ' kocham'