Iwona&Wojtek

"Co, gdzie i jak wysyłać do nas"
Info kiedy zostaną dodane Wasze zdjęcia <KLIK>

Mam dziś okazję przedstawić Wam kolejną parę, którą jest Iwona (fbl) i Wojtek. Para jest w związku od 13-12-2013r. Są piękni, młodzi i zakochani czego chcieć więcej chyba tylko tego aby ich miłość każdego dnia rozkwitała i tego Wam życzymy Skarby :*

Od Iwony:
Nasza historia rozpoczęła się od zdjęć, które są pasją mojego kochanego. Było to w poniedziałkowy wieczór na ognisku u Naszej wspólnej koleżanki, pamiętam, że był ktoś taki, że biegał z aparatem i robił zdjęcia później pojawiło się pytanie gdzie ma mi wysłac te zdjęcia. Po trzech dniach zdjęcia miałam u siebie na laptopie ładnie podziękowalam i wydawało mi się, że to już koniec, jednak pomyliłam się. Jeszcze tego samego dnia pojawiła się jedna druga trzecia dziesiąta wiadomość i tak z dnia na dzień zaczęliśmy pisać. Szczerze mówiąc nie robiłam sobie jakiś nadziei bo był to czas, w którym wiele przeszłam. Jak Nasza znajomość tak bardziej zaczeła się rozwijać dowiedziałam się od kolegi, że Wojtek pytał się o mnie, więc ja jakoś odruchowo napisałam do koleżanki, która dobrze znała Miśka i zapytałam co i jak. Karolina napisała mi same zalety jakby był ideałem a wiadomość zakończyła słowami` ale tak naprawdę to On chyba jest.. jest z Naszą Patrycją` trochę się podłamałam bo rozmawiając z Nim nie odczuwałam żeby miał dziewczynę a tu taka informacja. Jednak postanowiłam, że o tym powiem Mu nie przez wiadomość a zapytam o wszystko jak się z Nim spotkam. Tego pierwszego spotkania obawiałam się jednak nie było wcale tak źle, wraz ze znajomymi spędziliśmy weekend razem. Pierwsze rozmowy takie w rzeczywistości, pierwsze chwile sam na sam i koniec weekendu, który tak naprawdę jakoś mnie załamał. Wróciłam do Rzeszowa i pamiętam jak Ewa wyszła po mnie na busy i całą drogę męczyłam koleżankę pytaniami bo przeczuwałam, że coś źle zrobiłam. Myliłam się od tamtego weekendu spędzaliśmy czas już bardzo często i tak żyliśmy od spotkania do spotkania aż do grudnia wtedy również cały weekend spędziłam z Wojtkiem i znajomymi. Wtedy to własnie 13 grudnia pierwszy raz usłyszałam od Niego, że mnie kocha to w jaki sposób powiedział mi to zostanie zawsze w mojej głowie. Były kwiaty, łzy szczęścia i to pytanie czym sobie na to zasłużyłam. I tak od tego może dla jednych pechowego jednak dla Nas szczęśliwego piątku trzynastego jesteśmy razem. Róznie bywa oczywiście są wzloty i upadki ale zawsze dajemy radę. Tak naprawdę z ręką na sercu mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa. Poznałam chłopaka, który jest dla mnie wszystkim i będąc z Nim nie potrzebuje niczego więcej. Wojtek zmienił moje życie za co jestem Mu bardzo wdzięczna.

SZCZĘŚLIWA MIŁOŚĆ

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli.

Prawdziwa miłość, gdy mimo rozstania, jedna ze stron wciąż nie chce korzystać z wolności.

Mniej tę świadomość, że jeżeli to prawdziwa miłość, to przetrwa wszystko.

Moim zdaniem, siedem cudów świata to: zobaczyć, usłyszeć, kochać, spróbować, dotknąć, poczuć i śmiać się.

To właśnie dzięki Tobie widnieje uśmiech na mej twarzy.

Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.

Przypadek czasami, pisze najlepsze scenariusze w życiu.

Prawdziwa miłość zaczyna się od przyjaźni.

JUSIA