I niby wszystko jest OK, ale gdyby przyjrzeć się temu z bliska, chyba jednak nie bardzo. Tak naprawdę nie wiem dlaczego. Przecież nie zawsze będzie tak, jak byśmy chcieli nie? Dlatego może czasem coś sobie odpuścić i iść dalej? Zawsze zadaje sobie to pytanie i ciężko mi jest na nie odpowiedzieć, bo działa jakaś dziwna siła, ktora mówi: ,,nie odpuszczaj''.