Kiedyś przychodzi taki moment, gdy stwierdzasz, że nie masz sił już walczyć, że to Cię przerasta i nie widzisz cienia szansy. Możliwe, że masz to średnio raz w miesiącu, jak ja, ale wtedy zdarza się coś, co daje Ci energię na to, by się nie poddać. Iskra nadziei, że może jednak warto i wtedy znów zaczynasz widzieć sens w tym wszystkim, co dotąd robiłaś. I brniesz w to dalej. Czasami walka się opłaca. Ty zwyciężasz i spełniasz swoje marzenie. Czasami, gdy stwierdzasz po raz 159, że to koniec, kończysz naprawdę, na zawsze.
To takie banalne, kochać czyjeś oczy czy dłonie ; )
Użytkownik 6malak
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.