ostatnio coraz rzadziej tutaj cokolwiek wpisuję, może z braku czasu, może przez lenistwo. czasem choćbym chciał, to taaak mi się nie chce :D
może najpierw poruszę sprawę urodzin :) byli tam wspaniali ludzie, którzy byli tam specjalnie dla mnie, choć niektórzy mieli do pokonania ok 140 km. :) dostałem wszystko to, co chciałbym dostać: cudowną kostkę z dwiema naszywkami Zeppelinów i AC/DC, świeczuszke(?), a wszystko to zapakowane w karton i obwinięte szarym papierem, na którym byłem ja narysowany, wśród tysiąca penisów i był wiersz dla mnie *_*, dostałem także wspaniałą płytę Iron Maiden "En vivo!", która jest rewelacyjna!, pyyyyszną i ogromną czeską czekoladę iiiii pas do gitary z wyhaftowanym napisem "PILU". dostałem kilka kartek i trochę pieniędzy, ale również od jednej osoby rzeczy, które nie kosztowały dużo, ale dla mnie ogromnie wiele znaczą... takie prezenty są chyba najbardzie wyjątkowe.. :) w każdym razie pragnę podziekąwać wszystkim, jak i również przeprosić jeśli coś było nie tak.
jeśli chodzi o sprawy teraźniejsze to byle do Bożego Ciała... potem to pójdzie... :D