Tak więc, oto kolejne święta, które nie napawają optymizmem. To przez to, że nigdy nie znosilem świąt. Nigdy nie czułem tej magii świąt, której zazdrościłem wszystkim rówieśnikom. Nigdy nie byłem obsypywany prezentami. Po kolacji zawsze włączany telewizor i takie święta. Trudno, moźe w przyszłym roku bedą lepsze :) Przede mną dziś długa pasterka :D Ogólnie jestem tak bardzo antypatycznie nastawiony na święta, że na każde życzenia odpisuję "dziękuję, wzajemnie :D ", to chore :)
Taaak<3 tylko ja wiem, jakie najbardziej trafione prezenty sobie kupować <3333