Co tam? U mnie obcięcie włosów i zmycie kolorowych pasemek. Fryzjerka nieźle zarobiła, hehehehe. KOLORY SĄ DO DUPKI. Cieszę się, że nie mam już rozdwojonych końcówek. :/ Normalne włosy rulez. :3
O sobie: Nieporadnie rozpalam kolejną zapałkę w nadziei, na rozniecenie ognia w Twym sercu. Nadaremnie. Nie daj mi zginąć. Pamiętasz jak skończyła "Dziewczynka z zapałkami"?