Interpretacja rapu wcale nie jest prosta.
Każdy słuchając kawałków przeżywa w wyobraźni swoją historię.
Diox- Samotność. ( Zwrotka 1 )
Idę przez miasto, to miasto jest puste
chociaż przed chwilą był gruby bal
*Miasto jest tu zwykłą metaforą. Za słowo "miasto" wstawmy słowo "życie".
*Często idziemy przez życie będąc w gronie znajomych, będąc na imprezie, na której wszyscy bawią się ze wszystkimi, ale to znika..
*Ludzie na imprezie są sobie bliscy, ale gdy bal się kończy, kończy się wyobraźnia rozkoszy i wraca rzeczywistość
*Ta rzeczywistość to niechęć do siebie ludzi, to brak zaufania i pozostania przy drugim człowieku.
normalnie z ulicy zdjąłbym taxówkę
i pierdolił wszystko tak jak hajs
*Krótkie wersy mówiące co jest najmniej ważne w życiu
*Pieniądze, które są tylko marnym dodatkiem w życiu
*Oprócz hajsu autor pierdoli wszystko.. To już trochę dziwne, ale nie można się tego czepiać nie znając faktów z życia człowieka
*Można pierdolić pieniądze, ale można też i miłość, bo zostaliśmy zranienie bardzo boleśnie.. Prawdziwe? Tak to można interpretować.
zgubiłem karty, lecz to nie problem
bo chętnie na pewno wyrobi je bank
*Kolejne wersy o nic nie znaczących rzeczach jak pieniądze
*Istnieje tu jeszcze jeden aspekt, który można poruszyć, czyli chciwość na pieniądze.. "bo chętnie na pewno wyrobi je bank"
*Ludzie nie wyrobią nam czegoś bezinteresownie. Każdy człowiek martwi się o własną dupę i stan konta zapominając o prawdziwych wartościach.
prawdziwy problem to trochę więcej
miasto jest puste, ja jestem sam
*Przejście od rzeczy marnych to pięknych, czyli spraw nie materialnych
*Nie powinno nas obchodzić to, czy mamy pieniądze, a to czy nie jesteśmy sami w tym mieście, w tym świecie, na tym balu.
*Każdy człowiek potrzebuje szczęścia, niektórzy po prostu ukrywają się za maską niepozoru.
alkohol sprawia, że droga jest długa
ja chyba się lekko odbijam od ścian
*Alkohol, czyli rzecz, która wydłuża naszą drogę przez cierpienia.
*Odbijanie się od ścian..? Zwykła niemoc w kontrolowaniu własnego życiu.
*Zatracając się w problemie alkoholu, nie potrafimy się zatrzymać, to nas pcha, ku niekończącym się problemom.
*Zatrzymać się nie możemy, bo jesteśmy omamienie przez rzeczywistość i otoczenie, które na życie nasze ma duży wpływ.
i uwierz mi szczerze, że tylko głupiec
uwierzyłby, że spowodował to wiatr
*Tylko głupiec uwierzyłby, że nasze problemy są spowodowane przez coś, na co nie mamy wpływu.
*Alkohol jest naszym wyborem- możemy go pić lub nie.
*Tym głupcem jest nie kto inny, jak omamiony przez alkohol człowiek.
normalnie z ludzi czerpię energię
i dzięki nim jeszcze trzymam się pionu
*Tylko dzięki ludziom nasze życie ma sens
*Tylko dzięki ich obecności potrafimy żyć pełnią życia.
*Tylko dzięki posiadaniu kogoś, kto jest na dobre i na złe potrafimy pozostać wierni sobie i swoim ideom.
dziś jestem sam, nie wiem co będzie
i jedno jest pewne, nie wrócę do domu.
*Autor zdaje sobie sprawę, że spieprzył sprawę
*Być może w przeszłości robił podobne błędy- chce nas przed nimi ostrzec.
*Kiedy stracimy wszystko co jest dla nas ważne brakuje nam odwagi wrócić do domu, do miejsca, które wychowywało nas wraz z jego rodzicami i pokazywało jak żyć.
I zwróć się ku Bogu, unieś ręce w górę
Przeproś i Wybacz, popatrz bracie w chmurę
Zza niej wyjdzie słońce, nadejdzie nadzieja
Nadzieja, co żyje.. Nigdy nie umiera.