jednak postanowiłam napisać jeszcze w tym roku.
jutro biba u Asi,
Krzyżak , Martyna , Asia, Kara, Aneta :).
Asia kazała kupić mrożoną pizze ,żebysmy z głodu nie umarli haha :D.
a no i jeszcze moje śliczne cud miód nikejki doszły :D.
jesli by tak podsymować rok 2010 to był kompletnie okropny.
tyle się w nim działo nie koniecznie dobrych rzeczy, że uważam siebie za sto pro hardcokra ,że to przezyłam :):D.
nie chce mi się iść do szkoły, za szybko zleciał ten czas wolny.
a do ferii jeszcze długo.
ja nie wiem co z tymi MP w tym roku.chyba wogóle na nie, nie pojade -,-.
z tego powodu, że przed MP nie jade na obozy z przyczyn oczywistych a między innymi dlatego ,że ferie zimowe i wakacje są od odpoczywania a nie od zawalania w pałe na chlorowanym basenie.
w ferie zamiast do Gorlic jade do Poronina więc Pastuch szykuj bluzy :D.
i chciałam pozdrowić Blondyne Sandre <3. wiesz , że do tej pory mam na dzwonku w telefonie " pa pa amerkano no siema sąsiedzi wróciłam !" w twoim wykonaniu ? xD.
i jak siedze sobie w autobusie a tu nagle ktoś do mnie dzwoni to wszyscy taki zjop na mnie,. no yy . nie można mieć juz głupiego dzwonka na telefonie ?:D.
no to chyba na tyle, a i szczęscia i wszystkiego najlepszego w nowym roku :-*.