Te jej kategoryje mnie oraryją. No nic.
Harry chyba zmarła czy też Bóg ją opętał, a z Bogiem Maryja Kapósta walczy, o duszę złej Haryry. Za chwilę do kościoła wbije Jarosław Wszechmogący, zgromi Boga złowrogim spojrzeniem, a ten opuszczająć ręce stwierdzi, że jest homoseksualistą. Woda, ziemi i tlenek wegla rozstąpi się, a z nich wyjdą tańczące Szatanki i będziem żyć długo... A nie. Jeszcze ja po drodzę wbiję, odgryzę Balotowi (służebnica Boga) nogę i zabije ją jej szpilką. Będę walczyć dzielnie, niczym sam Jared L., i wygramy. No i wtedy sie ziemia rozstąpi itp, a my będziem żyć długo i wszęśliwie wraz z G`Wayem.
Mró, lubię taką wersję zdarzeń. Dziś jest środa. W piątek wbijam do Harryry mej. <3
O ile odiebierze teklefon o______O
Lovciam Cię Harry.
~wszystkie głupoty powyżej wypisane by Domi vel Hela [po prawej na zdjęciu].
Dziękuję i dobranoc.
`Niczym staniki u dziewic, jak raki -czerniaki, była straszna to proza, jak za oknem ma brzoza, co płoszy mnie co noc. Ups, zeszczałam sie w koc -_-`
~by Lil