;O

Uwierzycie, że tego zdjęcie jeszcze tu nie było, chociaż ja byłam święcie przekonana, że dodawałam. >.<

Ogólnie chciałam dzisiaj tylko:

1. Szczególnie zaznaczyć, że 13.11 nabrałam ogromnego szacunku do filowo-podobnego zespołu Lorein za utwór Milkyway. A szczególnie za ten fragment:

'Żółte okno, granat nieba. *Tu niepohamowany wybuch śmiechu Aś i Anku, tak donośny, że cała publika się patrzyła.*
Czarna postać zmęczona dniem, ziewa.
Księżyc w kominach się chowa.
Dlaczego gwiezdną droga idzie mleczna krowa?
To za wysoko.
Jak dla mnie.'

2. Powiedzieć, że jest lepiej, ale nie najlepiej, a ktoś obiecywał, że będzie najlepiej. I wiecie tak trochę mi tęskno do tych zimnych, pustych murów, ale nie jestem skłonna narażać swoje zdrowie i jechać tam ponownie siedząc w zimnie, gdzie koce gówno dają. >.<

3. Powiedzieć, że (part.2) - Nie przeczę, napiłabym się. I tu po prostu kropka.

4. Pochwalić i pożalić się, że już w sumie bliżej niż dalej do końca semestru, do świąt, do sylwestra, a co za tym idzie do przyjazdu Syll. (może z Kadelskim? ^^) Tylko taki przerażający jest ten rok 2011. Aleee, nie myślimy o tym... (zazdroszczę tym co mają jeszcze przed sobą praktycznie całe LO)

5. Zaznaczyć, że niedziela jest do dupy, bo po niedzieli jest poniedziałek, który jest jeszcze bardziej do dupy. Ale pora wrócić do szkoły... na trochę. Jeszcze tylko nakarmić myszki, ogarnąć sytuację jutrzejszego dnia i można spokojnie położyć się spać, co ostatnio kocham.

6. Jeszcze jedno - kto,kurwa, wymyślił próbne matury tak często? Przez tego 'kogoś' muszę się psychicznie nastawiać na tydzień siedzenia nad arkuszem w celu napisania tego jak najlepiej. A później trzeba się jeszcze psychicznie nastawić na wyniki, a co.

Weezer - Beverly Hills