Ja tylko próbowałam od nich uciec. Mina Miśka jak zwykle najciekawsza.
Tak jak dzisiaj tak i wiele razy w tygodniu nachodzi mnie ta myśl, że ten brak jest tak cholernie odczuwany.
Pieprzyć takie chwile.
Oddzielić uczucia od wydarzeń zewnętrznych.
Na nie wiele spraw mam wpływ. A tym bardziej nie na to na czym mi zależy.
Poza tym ok.