Siema :))
Już się kończą ferie szkoda ;/...szybko zleciały i w środę do szkoły i język angielski ;D myślę że będzie się rżanie gęby bo już dawno się nie śmiałam na angielskim :P...a w poniedziałek i wtorek praktyki :] yeah no i wywiadówka w poniedziałek :/ ale oj tam w dupie mam.
W poniedziałek z baratem w Lublinie byłam fajnie było i z Sylwią trochę połaziliśmy..a w środę Michałek i Kacperek przyjechali przyszli do mojego pokoju z moim bratem i ściągneli mi kordę i już musiałm wstać bo te małe kochane brzdące przyjechali ^^. Podoba mi się to zdjęcie ma już gdzieś rok ale ładne jest i dlatego go wstawiam...życzę miłego weekendu :). Paaa :*
KLIK FAJNIE
Życie ma najlepszy smak,gdy zaskakuje nas