po dlugiej przerwie powrocilam xd..

czasami nachodza czlowieka takie przemyslenia ktore sa zbyt oczywiste zeby mowic o nich na porzadku dziennym a jednak uwieraja nas jak drzazga..

szczegolnie boli mysl ze chcialoby sie znow przenies chwile z przeszlosci, konkretne momenty konkretnych ludzi do terazniejszosci.. trudno sie pogodzic ze cos juz minelo ze bylo fajnie ale sie zmylo... boli ze ludzie tak szybko zapomnieli tak jak zapominaja jak im bylo zle jak cierpieli itp..  

" To co minelo widocznie mialo tam zostac ci ludzie zdarzenia juz tylko na fotkach"

mam tyle pytan.. chcialabym znac na nie odpowiedzi.. niestety pozstaje mi ufac ze Ktoś tam u gory nademna czuwa i kiedys spelnia sie moje pragnienia..marzenia.. nie wiem co bedzie ale wiem jak moge sobie radzic z terazniejszoscia..

trzeba tylko potrafic nie zapomniec sie w tych calych pragnieniach marzeniach.. zeby nie narobic niepotrzebych komplikacji.. nie zepsuc czegos..

"Gdy spacer wieczorem daje nowy sens na zycie.. wiem ze jak ta noc  tez to kiedys minie.. "

strasznie trudno jest oderwac sie od marzen i wrocic do rzeczywistosci.. czasami czlowiek jest w stanie wkrecic sie w cos w co chce .. niepotrzebnie.. znow komplikacje.. trzeba sie ostro pilnowac..

ale jakze latwo jest oderwac sie od rzeczywistosci i podryfowac w swiecie marzen xd.. przeciez nikt mi ich nie zabroni mozemy to robic do woli.. mozemy bys rezyserami tych chwil :D.. tylko wtedy wszystko zalezy od nas tylko w  takich momentach.. dlatego tak bardzo je lubie..