Troche dziwny ten brzuch, ale przynajmniej płaski i umięśniony.
Od tygodnia jestem na diecie 1000 kcal i czuje się jakbym przytyła. Ale nie poddaje się. Dopóki nie osiągnę celu nic nie zmieniam.
Staram się ograniczyc słodycze i dzisiaj tylko mały kawałeczek ciasta ( w sumie to taki cienki pasek odkrojony od kawałka ciasta) i kostka czekolady. Jestem dumna :)
Jutro jadę na zakupy. Pewnie się załamie jak zobacze się w tych wszyskich lustrach, w tych światłach i znowu złapie mnie depresja. Schudnij grubasie !
Chudego <3