czołem.
to ja i mój wydenty brzuch po jedzeniu samych warzyw i owoców. Grrrr . co z tym zrobić. jak nie zejdzie do piątku to wypije senes.
dziś dzień przepełniony płaczem , stresem , jak co drugi dzień tak na dobrą sprawę... klasa maturalna a ja tak zdawałam szkole. we wtorek wywiadówka i będzie kolejny przypal w domu. trzeba się ogarnąć. wczoraj scielam trochę włosy . chyba z nerwów. jedyny plus tego dnia to sesja zdjęciowa i to ze dostałam propozycje robienia zdjęć do reklamy salonu kosmetycznego. może się pochwałę tu kiedyś moimi pracami kto wie. no nic teraz lecę do was nadrabiać zaległości.