2 dzień po powrocie.
Nie wiem, jak zacząć notkę. Wczorajszy dzień zaznaczę na czerwono, chociaż nie było aż tak źle, ale ja zamierzam się srogo oceniać. Wczoraj zamówiłam sobie krótkie spodenki z motywem flagi i zamierzam je nosić na wakacjach. To taka mała motywacja :) Teraz dopiero zrozumiałam tak naprawdę co to znaczy odchudzać się. Nie mogę sobie pozwalać na wszystko. Muszę się ograniczać. Mam nadzieję, żę w końcu to zrozumiem..
Zamierzam zacząć niedługo jeździć wieczorami na rowerku stacjonarnym, jednak na razie jestem chora, więc muszę z tym trochę poczekać.
Bilans:
Śniadanie: ciemny z chudą szynką ( 100 )
II Śniadanie: kawałek arbuza ( 10 )
Obiad: ryż z warzywami i kawałkami kurczaka ( 242 )
Podwieczorek: banan ( 58 )
Kolacja: dwa ciasteczka maślane ( 100 )
RAZEM: 510 / 500 kcal.
Ćwiczenia:
edit.
Postępy w diecie.
1 [ 2 ] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 3536 37 38 39 40
zielony - zaliczone.
pomarańczowy - średnio.
czerwony - zawalone po całości.
podkreślone = ważenie.
Dzień 2
" jaki jest twój cel?
Co chcesz w sobie zmienić? "
chcę łądnie wyglądać na wakacjach. Nie chcę być wyśmiewana.
Nie chcę być tylko cieniem moich znajomych. Chcę cieszyć się życiem.
Chcę przestać być grubą, brzydką i słabą dziewczyną.
Nie CHCĘ , MOGĘ !