Hej kochane!
Dzisiaj licze na Waszą pomoc. W czym? Chodzi tutaj o moje zdrowie. Jestem w grupie zaawansowanego ryzyka cukrzycą, a ostatnio pojawiają się u mnie jej objawy. Bardzo się martwię. Tak naprawdę gdyby nie tato wcale bym na to nie wpadła...Czemu to tu piszę? Bo te objawy bardzo przeszkadzają mi w mojej diecie. Ostatnio czuję silniejszy głód i zapotrzebowanie na cukier(owoce), ale mimo to nie tyję, moja waga stoi w miejscu. Potrafię wypić naraz 4 szklanki wody, ale wciąż czuję się spragniona...Gdy nie zjem czegoś co zawiera cukier (zazwyczaj stawiam na owoce) robię się senna i nie mam na nic ochoty. Ostatnio też mam kiepski humor i nic mi się nie chce!
O CO CHODZI? MIAŁYŚCIE TAK KIEDYŚ?
śniadanie: jabłko, ciastka belvita+zielona herbata
2 śniadanie: kawałek chleba własnej roboty, serek wiejski z kawałkami ogórka i pomidora
obiad: łosoś
podwieczorek: jabłko
kolacja; edit
+ponad 2l wody....