Dostałam w końcu okres wczoraj. Z czterodniowym opóźnieniem, ale jest. Byliśmy z Andzią, Julią, Dżesiką i Łukaszem w kinie, i ogólnie w galerii w Kaliszu. Film spoko, Andzia sobie kupiła bluzkę (widoczną z tyłu), a ja widziałam ładną sukienkę i bardzo tanią, ale nie było mojego rozmiaru :< Wcisnęłam się w 32, ale spłaszczała mi cycki i ogólnie rozmiar większa powinna być idealna. No ale oczywiście nie było. No trudno.