stary stary stary
ale trudno
od tego sie nie umiera
...tak szybko
kolejny dzien sama
rysowanie
koszenie trawnika
mycie okien
i troche laby
tragedii nie stwierdza się
w poniedziałek jade
tam gdzie ciągnie mnie
od dnia kiedy przyjechałam spowrotem do domu
o ile nie dostane zawału
po oglądnieciu swiadectwa dojzałosci
raz kozie smierc
mee
zafascynowana
jeszzce bardziej niz trzy lata temu
i dwa
i rok temu tez
to niepojęte
ale strasznie szczęsliwa