po weekendzie.. szybko te dwa dni zleciały , ale za to były tak piękne.. Stwierdziliśmy z Mariuszem , że szkoda było by nie skorzystać z tej przeuroczej pogody i postanowiliśmy zrobić grilla :) siedzieliśmy z jego rodziną przy muzyce i piwku i tak właśnie powitaliśmy wiosnę ! Yeah
na zdjęciu kot państwa Kandulskich - Bonifacy :D
byle do piątku ..