Część 4.
Nadszedł poniedziałek, tak bardzo nie chciałam iść do szkoły z myślą, że go nie zobaczę ale musiałam, musiałam się z tym wszystkim uporać bez Niego, było tak ciężko. Po męczących 7 lekcjach w szkole i po przerwach, które spędzałam w samotności. Tak, odizolowałam się od znajomych, to chyba źle. Chcę to naprawić, chcę żeby mnie pocieszali, nie chcę być sama a oni zawsze mnie rozumieli. Tak, wrócę do nich. Wieczorem, kiedy byłam sama w domu poszłam na wieczorny spacer ze słuchawkami w uszach na jego grób. Kiedy moje oczy były wpatrzone w chodnik natknęłam się na nieznajomego ale za to przystojnego chłopaka, nigdy go do tej pory nie widziałam. Przeprosił mnie za to, że mnie lekko potrącił a ja z uśmiechem przedstawiłam mu się. Miał na imię Filip, wysoki, szczupły, wysportowany, brunet o niebieskich oczach, tak bardzo przypominał Michała z wyglądu. Zaproponował mi spacer, zgodziłam się. Opowiedział mi o sobie, byłam bardzo zaciekawiona, ponieważ miał takie same zainteresowania i poglądy jak Michał. Dowiedziałam się także, że przeprowadził się do mojej miejscowości i, że będzie od jutra chodził ze mną do tej samej szkoły. Zaproponowałam mu żebyśmy razem chodzili do szkoły i ze szkoły, oczywiście się zgodził. Dałam mu swój numer komórki i rozeszliśmy się do domu. Około godziny 24 zadzwonił do mnie, gadaliśmy do 1 nad ranem. Bardzo go polubiłam i do tego przypominał mi Michała. Kiedy rozłączyłam się, rozmyślałam czy ta znajomość do czegoś będzie dążyć, bardzo bym się z tego ucieszyła, ponieważ był jak Michał i do tego bardzo go lubiłam. Po rozmyślaniach zasnęłam z nadzieją na lepsze jutro, na to, że wrócę do starych przyjaciół, z nadzieją na to, że z kopią Michała o imieniu Filip będzie mnie łączyło coś więcej niż przyjaźń i, że Michał będzie ze mnie dumny, że będzie patrzał na mnie z góry z podziwianiem jak dobrze sobie radzę.
Inni użytkownicy: cuks89badziewiak2002siemapbllogin123123kamyk2009mateofreliklelivvvx003nefalemkafigazmakiem97
Inni zdjęcia: #Atak vs Obrona kefirowy17Biegus zmienny slaw300Za leniwy jestem bluebird11*** coffeebean1Dz zaufajdobrymradom18Rododendrony mają swój czas :) halinamAccumulation of thoughts... mattdata... siemapblAtrament modernmedival1470 akcentova