Na jednej z planet układu słonecznego
Siedzę z koleżką, kopcę blunta grubego
Co z tego, że niejeden widzi w tym coś złego
Rada - masz swoje życie, odpierdol się od naszego
Jeden świat, jeden Bóg, wiele wad, wiele dróg
Są przyjaciele i jest niejeden wróg
Jedno życie, jeden czas, jedna miłość dla mych ludzi
To jest muzyka, której nikt, nic nie zakłóci
To nie breakbeat, to hip-hop z warszawskich ulic
Ty wczuj się w ten bit, zapomnij o tym, co boli
Choć większość z nas daleka jest od euforii
Jedno jest pewne - usłyszysz mnie nim przejdę do historii
. . .
` przytul , przebacz . . .?
to drzemie w nas i głęboko już utkwiło . . .f u c k
Inni użytkownicy: sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwozsosna9876vorpenohhhhhhhhh
Inni zdjęcia: Zapach bzu qabiNad morzem pati991gdFot robione przez babcie pati991gdJa pati991gdJa pati991gdNa chrzcinach u Maćka pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gdJa pati991gd