photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LUTEGO 2013

OPOWIADANIE #3

OPOWIADANIE #3

 

wróciłam do domu tak niedawno, impreza udana, jestem strasznie spiąca, zaraz pewnie pójde spać chociaż w sumie dziś miałam iść na jakieś zakupy z kolegą, masakra. poznałam tam tyle osób,  tyle starych znajomości.

mamy iść znowu na jakąs imprezkę, nie wspominałam im o Bieberze,że ide na jego koncert chociaż z tego co słyszałam leciało tam jego kilka kawałków przyktórych bawiliśmy się świetnie. głowa mi pęka..

.

.

.

wzięłam sobie gorący prysznic, ubrałam się czarne legginsy, i biały lużny sweter. usiadłam przed laptopem na kanapie w salonie oglądając mtv i zajadałam się ciastkami oraz piłam kawę. tata rano zrobił zakupy, jest tyle słodkości. my z tatą słyniemy z tego, że lubimy słodycze, zresztą co sie dziwić mój tata ma własną firmę i sklep co produkuje słodycze. mniam!

.

.

.

godzina 14, razem z tatą śpiewamy stare przeboje na cały głos domu i się wygłupiamy, zaraz idziemy na obiad na miasto, bo mój kochany tatuś nie ma zdolności kucharskich, a ja odziedziczyłam to po nim.

.

.

.

gdy szliśmy przez miasto zauważyłam tu dużo świetnych sklepów do których zajrzałam, i oczywiście portwel taty się otwierał. doszliśmy do mc donals kupiłam sobie szejka, ciasto z jabłkiem i takie mały hamurgery. tata nie je zazwyczaj w maku, musiałam go przekonać więc on zaszalał i zjadł tyle co nigdy. dzień mmile spędzony, pogadaliśmy o wszystkim, dosłownie. w sumie to chyba wolałabym mieszkać tu z tatą, bynajmniej się z nim lepiej dogaduje i jestem pewna, że spędzałabym więcej czasu niż z mamą. 

.

.

.

gdzy szliśmy przez miasto z torbami od sklepów, mój tata spotkał swoją przyjaciółkę z którą przyjaźni się już spory kawałek czasu, chodziliśmy po mieście i poszliśmy w stronę skateparku. gdy tam doszliśmy ona zawołała swojego syna, zrobiłam wielkie oczy. to był naprawdę świetny koleś, poszedł z nami trzymając ręką deskorolkę, wszyscy mieliśmy pójść do jakieś restauracji na porządny obiad i kawę, mi to już chyba brzuch pęknie...

 

 

KONIEC!! 

łapki w górę jak chcecie kolejna czesc.