W moich myślach od pewnego cczasu krąży myśl, że musze zacząć układać sobie życie bez pana X Na początku starałam się nie zwracać uwagi na te myśl, ale on daje mi coraz więcej powodów żeby nie dać umrzeć temu głosowi w mojej głowie.
Zastanawiam sie co tak naprawde do mnie czuje. Nie jest już jak kiedyś, ale staram sie odbudować nasze zaufanie i szczęście. Ale mam wrażenie, że on tego nie chce. Tylko dlaczego wciąż robi mi nadzieje ?
Macie jakieś rady ?
Jeśli macie coś do powiedzenia piszcie śmiało. Wezme do siebie za równo dobre rady jak i krytyke ; )
Inni użytkownicy: ilevenmagjas02janek439nfdsoasazeazejoaoamarbixokarolinahereloljusttoseeyourpicsania92k
Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11