nie mam marzeń, mam cele 

Jestem bardzo ciekawa ludzi, bo to z nich przede wszystkim składa się środowisko w jakim żyjemy. Nasze inerakcje z innymi przedstawicielami naszej rasy powodują w nas stany euforii, wkurwienia, radość, miłość, nienawiść, strach. Jak sie nad tym zastanowić to właściwie nasze relacje ze światem zewnętrznym, czyli innymi ludźmi, kreują naszą rzeczywistość. 

Myślę, że dla tzw. równowagi psychicznej potrzebny jest nam kubeł zimnej wody na łeb. Tak dla ustalenia początku układu współrzędnych. Warto niekiedy zrozumieć co jest najważniejsze w życiu, aby odnaleść równowagę. Niekiedy tak się zakręcimy, że albo inni albo my sami jesteśmy dla siebie najważniejsi. I problem gotowy. Zagubienie i brak punktu odniesienia jest przyczyną wielu naszych problemów.

Zakochani - zajebista sprawa. Ten ich wzajemny sposób patrzenia sobie w oczy. Cudne i takie urocze. Tak, są najpiękniejsi,  i zwróćmy uwagę, że są jak takie kilkuletnie dzieci: świat zewnętrzny dla nich nie istnieje, są skupieni na tym co jest dla nich najważniejsze - ta druga kochana osoba. Magia. Bardzo tego pragniesz, prawda? Zakochać się bez pamięci .... znaleść swoją drugą połówkę, która pewnie gdzieś tam czeka na Ciebie z utęskieniem.