Czas przemija, tylko nie ja. 

Spacery pośród drzew nie bawią tak,
Gdy sam podziwiam piękno lasu, 
Uczucie zmęczenia dopada szybciej niż zwykle,
Płytkie poczucie smutku,
Stąpam ostrożnie po tym zagajniku, 
Widzę życie dookoła, 
Lecz jakby życia we mnie mniej,
Czego mi brakuje?
Co utraciłem ? Zgubiłem w drodze ?
Uniosłem pysk ku niebu i ujrzałem Cię przyjacielu,
nie pokazałeś się w całej okazałości dziś,
Czy Ty też czujesz się niekompletny ? 
Gdzie twoja druga połowa?

Połowa...



Myśl ckliwa moje myśli naszła,
Gdy ja patrze Tu na Ciebie,
Ona inną twoją część podziwia,
Nic dziwnego, żem słaby, zatrwożony.
Jak czuć się mam pełen, 
Gdy część mnie zawsze jest przy niej,
Gdy kawałek duszy zawsze zostawiam.

By ogrzewał jej myśli,
I serce w całości, co by nigdy nie czuła się samotna.