nauka na błędach. 

  warto mącić tą cisze wokół nas?

co mogłoby się zdarzyć, gdyby nie te chore scenariusze zycia?

  depresyjny stan rozterek , w którym przywołuję wspomnienia.

błądząc myślami, gdzieś daleko znalazłam Ciebie.

  pośród ludzi zakochanych, widzę nas, zakłopotanych..

utonąć w radości, która jest mi nieznana..

  melancholijny własny świat, gdzie zapominam o błędach codzienności.

gdzie szukac pocieszenia, które Ty mi odebrałeś?

  żyjąc z nadzieją, że kiedyś przeprosisz, wrócisz a ja przebaczę.

wyimaginowane myśli są chęcią spełnienia marzeń.

  pożądanie nowych treści życia, gdzie wszystko stanie się oderwaniem od wspomnień.

w tym związku to ja miałam serce, Ty nawet mózgu nie raczyłeś posiadac.

  uczysz się na błędach..?  musisz być kujonem

       może coś wyciągniecie z tego.. ;)