Ostatnio jakoś znów pieprzy mi się trochę ze zdrowiem, a w sumie bardziej z samopoczuciem. Tracę trochę świadomość, stresuję się za bardzo i i boli głowa cholernie. Największym dla mnie bólem jest stres, już nawet ten psychiczny tego nie przebije, a fizyczny jest całkiem przyjemny. Mosochizm, masochizm. Jestem trochę, ale jestem równiez na tyle leniwa, że mi sie nie chce nawet pociąć swoich rączek itede, z resztą szkoda mojego ciała, takie młode i potem będę żałować, jak będę już dorosła! Ha. Nie ma dojrzałych ludzi. Są tylko tacy, którzy udają. Nawet Ci najmądrzesi i najwięksi są dziećmi. Wszyscy jesteśmy dziećmi. Takimi, którymi trzeba się opiekować, jednymi mniej, drugimi więcej, ale mimo to wszyscy potrzebujemy ciepła, miłości i uczuć. Jakichkolwiek, potrzebujemy czuć, że żyjemy. Musimy czuć nawet ból, bo bez tego bylibyśmy martwi.
Ostatnio tracę poczucie rzeczywistości. Czuję się tak jakbym nie żyła. Jak na fazie po marysi. O tak się czuję. Bardzo, bardzo, bardzo chujowe uczucie, ze względu na to, że CHCĘ coś zrobić, ale nie mogę, bo czuję się tak do dupy. Niedługo przejdzie, zawsze przechodzi.
Boli głowa. boli bardzo. Wszystko boli. Potrzebuję trochę odpocząć od ludzi, dzisiaj tak dużo czasu z nimi spędziłam, że aż rzygam. Bleble, nienawidzę kiedy mnie dotykają, ocierają się, MÓWIĄ DO MNIE. Fobia, fobia.
I ci denerwujący ludzie namawiający do palenia zakazanego ziółka, nienienienie, koniec z tym. Zmieniam się, moja psychika się zmienia, nie chcę pewnego razu obudzić się z brakiem świadomości KIM JESTEM. Dziękuję bardzo, schizy takie jakie posiadam w zupełności mi wystarczą. Głosy, głosy. Tak, ludzie. Nienawidzę was kiedy mnie nawiedzacie. Nienawidzę.
Zimno. Zimno. Zimno.
Inni użytkownicy: lamagorenwmoiwgustawek171sknerka1999pati991tymonmeowmaajqqviolenceviolencezajdertkamac89pa
Inni zdjęcia: Kowalik slaw3001464 akcentova:) dorcia2700Kora i seat. ezekh114"Urwana"droga andrzej73Urząd ma Święto bluebird11Późno już elmar^^ szarooka9325*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz