Minęło tyle wspomnień i... tyle... przeszłości. Człowiek zmienia się. A zatem zmienia się również jego pogląd na świat. Zaczyna pytać co, gdyby było tak, dlaczego, i po co to wszystko. Uświadamia sobie, że kroczy fałszywą ścieżką. Czy takie rzeczy pękają w każdym z nas? Rozlewając się po głowie niczym kwas, który okrywa naszą świadomość możliwości osiągnięcia niewyobrażalnych dóbr, fizycznych, materialnych i duchowych. Zapadamy w pesymistyczny, bardziej realny i rozważny tok myślenia. Człowiek pesymistyczny radzi sobie lepiej. Udaje mu się więcej. Nie popada w zniechęcenie i zawód, ponieważ na większości rzeczy nie zależy mu tak bardzo, jak pozytywnej osobie. Szary świat otacza nas w każdej dziedzinie życia. Kolorowo odziany, prezentuje nam się jedynie gdy odczuwamy satysfakcję. Żyjemy chwilą. A co z pozostałym CZASEM? Gdy nasza miłość, nasz obiekt westchnień, rzecz, osoba, która sprawia, że jesteśmy szczęśliwi jest niedostępna w większym stopniu? Zajmujemy się tym, co narzucają nam obowiązki. Każda rzecz, którą robimy z obowiązku z czasem zaczyna być... rutynowa i mało wyjątkowa. Chcemy uciec do westchnień i szczęścia. Od niego uzależniony jest każdy człowiek. Bez niego umiera. Dlaczego istnieje takie coś jak samobójstwo? Bo istnieje szczęście.
To tylko sterta filozoficznych bzdur. Jestem świadom tego, że stałem się kolejną ofiarą, która przekracza granicę dzielącą dzieciństwo z dojrzałością wyścieloną obowiązkami. Jak wrócić? Wspomnienia.
Przywróć je w odczucia. Starałem się by to istniało. Teraz twa kolej, zaplatam ręce. Proszę Cię, życie.
Inni użytkownicy: suddffggvkikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalska
Inni zdjęcia: ... maxima24Ja patrusia1991gdWięcej słońca.. juliettka79Ja patrusia1991gd;) patrusia1991gdNa moście patrusia1991gdMe locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa