photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 18 PAŹDZIERNIKA 2011
188
Dodano: 18 PAŹDZIERNIKA 2011

Wrażenia po wysłuchaniu nowej płyty Comy raczej niezbyt euforyczne. Są dobre tesktowo numery ale muzycznie spadają... wręcz pikują w dół... ale to moje zdanie.

 

Chodzenie i płacz w nocnych uliczkach miasta to moje nowe uzależnienie... zamiast alkoholu i innych używek.

 

Podobno faceci nie umieją wyrażać uczuć. Nasza kultura na to nie pozwala. Mnie żadna kultura nie obchodzi, upodabniam się do Sid'a Vicious'a. Ale  bardzo powoli... niestety moje pokolonie degeneratów to nie to co lata 70'. Dziś to wygląda zupełnie inaczej. Więcej patologii... choć Polska jest niby jak UK w tamtym czasie, zupełnie jakby było tuż po wojnie... jakieś pół wieku za całym zachodnim światem... Brud, syf i ubóstwo... dla takich ludzi też jest miejsce na tym świecie... i choć Ci u góry próbują się ich pozbyć to nie mają na to szans, tego dziadostwa jest za dużo, z resztą to oni dopuścili się tego, że na tym świecie jest tak wiele odpadków cywilizacji, niedostosowanych do idei zycia, do tego świata... gniją zaniedbani przez słabości poprzednich pokoleń i nie pomogą tu żadne fundusze unijne... Dlatego są tępieni. Do końca życia... bo niby co im pozostało... są przyzwyczajeni do tego trybu zycia i żadna pomoc społeczna nie wyciągnie ich z tego bagna które kochają...

 

Dawny ja zniknął, nowy się rodzi. Zmienia go czas i ludzie, zmieniają go przeżycia i te najboleśniejsze uderzenia mordą o rzeczywistoścu beton i beton braku szacunku do siebie i ludzi którzy nań zasłuzyli, trzeba mieć jednak cholera zasady aby nie dać się zgnoić... tylko kto miał nam je pokazać? tak cięzko się zmienić na lepsze... ja się zmieniam ale na gorsze, byle żyć.

Komentarze

obstacle1 mam takie samo zdanie na temat nowej płytki Comy.
31/10/2011 17:20:38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bladybadyl.