Oh... So lovely.

TAK! TO JUŻ JUTRO!

Niezależnie od tego, czy jestem w związku czy nie i tak z całego serca zlewam na te pogańsknie Walentynki. Wszędzie. Gdzie nie spojrzysz. Wszędzie czerwień, róż, fiolet i te inne fetyszowe kolory. Misie, serduszka, kartki, lizaki, pieski, kotki... Duperele i inne gadżety. Sram tym wszystkim, jak żyrafa cukierkami z reklamy Skittles. Chcociaż te gadżety nie są jeszcze takie złe, o niee. Najgorsze są te wszystkie oślizgłe pary obmacujące, liżące i przytulające się z zabarwieniem mocno erotycznym ze szczególnym nasileniem właśnie w tym jednym dniu.

ŻARTUJĘ ! ! !

Ależ ze mnie geniusz zła...

Lubię miłość. Lubię w niej to, że potrafi połączyć dwoje nawet najbardziej różniących się od siebie ludzi. Może ich dzielić zupełnie wszystko, ale miłość łączy te dwa światy w jeden. Lubię widzieć zakochanych na ulicach. Nie mierzi mnie, gdy ktoś się z kimś całuje. Niech w tej szarej, malutkiej Polsce ludzie czasem będą szczęśliwi, a nie tylko zmęczeni i przytłoczeni rzeczywistością.
 Kochajcie się, psia krew.

Dzisiaj DG niestety nie wypaliła. Siedzę sama w domu i ubolewam nad tym... Ale jutro jak Cię dorwę to nie puscę, słysys?!

Jejuśku <3

nutka na dziś.dziśdziśdziś *.*