Dlaczego jesteś taki zły, gdy czasem
nie zdążysz na autobus i musisz iść piechotą?
Przecież wiesz:Na Dalekim Wschozie ludzie za garść ryżu
cały dzień biegają między dwoma dyszlami wozu.
Dlaczego skarżysz się na drobne niedomagania,
zamartwiasz się zmarszczkami na twarzy?
Przecież wiesz: Tysiące ludzi musi całymi latami
żyć z nieuleczalnym cierpieniem swego ciała.
Tysiące torturuje się ze względu na przekonania,
kolor skóry lub zupełnie bez powodu.
Dlaczego narzekasz, gdy czasem zmokniesz na deszczu,
gdy musisz przejść kawałek piechotą lub poczekać na jedzenie?
Czy nie myślisz nigdy o tych, którzy nie mają nóg,
którzy musza leżeć w łóżku i byliby nadzwyczaj szczęśliwi,
gdyby mogli ponownie stać lub chodzić?
Gdy posiłek się opóznia, czyżbyś zapomniał,
że milniony ludzi nigdy nie siedziało przy nakrytym stole?
ależ jesteśmy dziwnymi, śmiesznymi, obłąkanymi istotami!
Zatruwamy sobie i innym życie błahostkami,
a powinniśmy co dnia radować się i być wdzięczni
za tak wiele dobra, na które nawet nie zasługujemy.
Mamy gorączkę , a nasza gorączka
to chorobliwy egoizm.